Brzmi jak:
progresywny doom/thrash
Historia
Astharotha to materiał na co najmniej miniserial dokumentalny. Nadzieja
polskiego thrashu, support Kreatora. Emigranci, którzy przywieźli drewno do lasu.
Las w międzyczasie został wycięty. Docenieni po latach za sprawą reedycji
starych materiałów. Lider, Jarek Tatarek, osiadł na stałe w Bay Area i przez
wiele lat tworzył muzę w innych klimatach. Te klimaty słychać na powrotnym
albumie Astharoth, który stał się jego solowym projektem. Techniczny thrash
znajdziecie głównie w solówkach i wokalu. Cała reszta to Celtic Frost i wczesna
Anathema. Podane w oryginalny i odmienny od klasycznego sposób. Oceniać mi nie
wypada.
Vlad Nowajczyk
[-]

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz