Brzmi jak: Painbow
Kalifornijsko-australijski
Star Fighter zaskakuje od pierwszych taktów. Nie kojarzę, by komukolwiek udało
się tak zacnie połączyć klimaty Rainbow z judasowskim “Painkillerem”. Wszystko
się zgadza. Kanoda bębnów (niestety programowanych, ale zauważyłem to dopiero
po przeczytaniu bookletu), ściana gitar, subtelne klawiszowe tło, potężny
wokal. Kawałki piekielnie przebojowe. Solówki nagrał gość: Mark McGee,
niegdysiejszy filar Vicious Rumors. “Metal Hero” to piękny początek, oby lider
formacji, Steve Hays, poszedł za ciosem.
Vlad Nowajczyk
[8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz