Solowy projekt gitarzysty Luisa “Tato” Rivasa to muza lekka, łatwa i przyjemna. Jak na metalowe standardy, oczywiście. Tato na swym instrumencie wymiata, mnóstwo to świetnych solówek, jest pograne. Fani Edguy i Alestorm powinni być zadowoleni. Słychać tu też Dragonforce (p2p2), Battle Beast (umcumcumc) i Scorpions po 1984. Komercyjnie i cukierkowo do bólu, ale mimo wszystko słuchalnie dla fana starej szkoły. Jak to możliwe? Sam nie wiem.
https://www.facebook.com/lyonenofficial
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz