Pure Steel Records
Brzmi jak: amerykański power metal
Przy okazji poprzedniego albumu zastanawiałem się, jak udaje się Thrust wykonywać US Power Metal bez typowej dla tego gatunku przebojowości. Cóż, wielu ich kawałkom blisko do słabszych, nudnawych numerów Armored Saint, zapewne tu jest pies pogrzebany. Na najnowszej płycie problem pozostaje aktualny, choć zespół eksperymentuje. “Killing Bridge” to wpływy Candlemass i Savatage, “The Traveler” – Dio, tytułowy – Kreator z okolic “Coma Of Souls”. Wszystkie te, naprawdę solidne, numery nie mają w sobie odrobiny chwytliwości. Gdy “Crucifixion” zaczęło się od wyśmienitego, niosącego riffu, liczyłem na przełamanie. Takowe nie nastąpiło. Thrust, pomimo prób, nie poczynił postępów kompozycyjnych. Przydałby się magiczny dotyk jakiegoś producenta klasy Paula O’Neilla...
https://www.facebook.com/ThrustBandOfficial
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz