środa, 14 września 2022

AFTER ALL “Eos”

Metalville

Brzmi jak: progresywny thrash

Długich sześć lat trzeba było czekać na jubileuszowy, dziesiąty album Belgów. Świat, tradycyjnie, zdążył o nich zapomnieć, tymczasem After All kolejny raz przeskoczyli samych siebie. Na tym etapie można już śmiało twierdzić, co niniejszym czynię, że połączenie stylistyk Nevermore i Agent Steel to ICH brzmienie. Nikt na świecie nie robi tego lepiej. Skąd tak długa przerwa? Jak się okazało, jedną z pryczyn była zmiana wokalisty. Sammiego Pelemana zastąpił Mike Slembrouck. Wskoczyć w buty tak znakomitego śpiewaka z pewnością nie było łatwo, ale Mike zrobił to... śpiewająco. Jedna z najlepszych metalowych kapel, których nikt nie zna. “Jutrzenka” należy do tych płyt, przed recenzowaniem których bronię się rękoma i nogami, bowiem oznacza to nieuniknione odłożenie na półkę...

https://www.facebook.com/afterallmetal

Vlad Nowajczyk [10]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz