środa, 13 września 2023

HEAVY LOAD “Riders Of The Ancient Storm”

 

No Remorse Records

Brzmi jak: niezwykle czerstwi staruszkowie

Kultowa szwedzka ekipa po cichu wykuwała swój powrotny album. Wszak ich reaktywacja wydawała się wyłącznie okazjonalna. Gdy ogłosili datę wydania, niemal osrałem zbroję. Poprzedni długograj wypuścili wszak 40 lat temu! Oczekiwań nie miałem żadnych, po cichu licząc po prostu na dobry materiał. Dostałem znacznie więcej. Zacznijmy od brzmienia. Ciepłe, głębokie, przestrzenne, krystalicznie czyste. Takie, przy którym żadne babole by nie przeszły. Mamy bowiem do czynienia z najwyższej klasy profesjonalistami. Bracia Wahlquist maczali palce przy dwóch najwcześniejszych płytach Candlemass. Z pewnością zostawiło to spory ślad, bowiem wpływy młodszych kolegów słychać w niektórych numerach. Pozostałe  to typowy dla HL proto-heavy metal, czyli delikatnie dociążone Scorpions. Oczywiście to z UJR, a nie inaczej. Ogromne wrażenie robią smyczki, nagrane przy okazji debiutu Candlemass i dopiero teraz użyte. W bonusowym, akustycznym kawałku pobrzmiewa “Nothing Else Matters” i pewnie dlatego został tylko bonusem.

Die-hard fanów zmartwi brak wymiatacza z klasycznego składu, choć junior Nic Savage godnie go zastąpił. Więcej wad nie zanotowano. Krążek wspaniały, wyczekiwany przez dziesięciolecia. Podobnie jak zeszłoroczny album wspominanych tu Niemców, dający nadzieję. Skoro emeryci tak grzeją, ludzkość ma jeszcze szanse odwrócić fatalne trendy. Taaa.

https://www.facebook.com/heavyloadofficial

Vlad Nowajczyk [10]


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz