Brzmi jak: thrash/groove
Bułgarscy thrashers dostali kopa na zapęd, gdy dołączył do nich gwatemalski frontman Pablo Diaz. Śpiewa i gra na gitarce, i to jeszczce jak! Najwięcej tu Testamentu i Kreatora z połowy 90s, ale wczesne Machine Head też słychać. Wpływy, nie zrzynki! Zespół brzmi jak doskonale naoliwiona maszyneria bez słabych punktów. Przy całym tym nakurwie nie zapominają o melodiach. Muza Threat miecie i zachęca do zobaczeia tej ekipy na żywca.
https://www.facebook.com/ThreatThrash/
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz