Sleeping Church Records
Btzmi jak: niedepresyjny doom
Piękne czasy nam nastały. Klasyczny doom podnosi swój dostojny łeb, a jego potężne łapy miażdżą nudne stonery. Ha! Francuska załoga na swej trzeciej płycie hołduje amerykańskiej szkole. Maryland przede wszystkim, ale i Solitude Aeturnus. Carcolh opowiada tu piękne muzyczne historie, gitara prowadząca zajmuje się narracją, niekiedy bluesowo łkając. Pomimo w większości wolnych temp, nie ma mowy o smęceniu. Bije z tej muzy delikatny, ale jednak optymizm. Posłuchajcie tego galopu w „Ashes Are Falling Down”. Co za potężny strzał.
https://www.facebook.com/Carcolh/
Vlad Nowajczyk [10]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz