Brzmi jak: solidny death metal
W początkach internetu, gdy narzekałem na nadpodaż typowego death metalu, kontrargumentem bywało zazwyczaj “ale przecież są dobrzy technicznie”. No tak. Solidne umiejętności i dobre zgranie to fundament, ale same w sobie nie stanowią wyznacznika jakości. Musi być to nieuchwytne “coś”, czego większości kapel deathowych, moim zdaniem, brakuje.
Minęło ćwierć wieku, wciąz preferuję inne gatunki, ale dziś rano zapodałem sobie absolutnego klasyka, czyli “Close To A World Below” Immolation, zaś parę godzin później niniejszą “dwójkę” młodych Niemców. No dobra, nie aż takich młodych, istniejących od 2011. Panowie łoją szybko i sprawnie, trzaskając przy tym melodyjne solówki, do tego prawidłowy ryk i ogólnie wszystko się zgadza. Nie odczuwałem żadnego dysonansu ani chęci do sięgnięcia po znane i lubiane Immo. Oldschool jak trza, leciało 4 razy z rzędu i się nie nudziło.
https://www.facebook.com/HereticWarfare37/
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz