Brzmi jak: techniczny heavy/thrash
Znacie The Native Howl? Znacie. https://vladrocker.blogspot.com/2017/10/the-native-howl-thrash-grass.html
Sekcja rytmiczna tej znakomitej formacji postanowiła zrealizować swój metalowy sen. Heavy/thrashmetalowy konkretnie. Choć jest ich tylko dwóch, grają za czterech, bowiem panowi Chandler i Bolling to multiinstrumentaliści. Co tu się dzieje, w tych sześciu numerach. Pomimo krystalicznie czystej produkcji, skojarzenia biegną ku... debiutowi Heathen. Świene melodie, doskonale budowny klimat, cudowne gitary! W zasadzie nie ma się do czego przyczepić na tej niesamowicie wkręcającej się EPce. No dobra, jest za krótka i w jednym z chórków dosłyszałem się dysonansu. Przyznam, że spodziewałem się nieco szybszej muzy, ale najwyraźniej pod tym względem wystarcza im macierzysta kapela.
https://www.facebook.com/profile.php?id=100063458501230
Vlad Nowajczyk [9]